 |
 |
Historia obwodnicy Olsztyna
Obwodnica może być ekspresowa
Obwodnica Olsztyna może być drogą ekspresową, a miasto nie będzie musiało dopłacać do jej budowy. To wnioski wynikające ze spotkania, które odbyło się w środę (15 stycznia 2014 roku) w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Marszałkowskim.
Obwodnica Olsztyna może być drogą ekspresową, a miasto nie będzie musiało dopłacać do jej budowy. To wnioski wynikające ze spotkania, które odbyło się w środę (15 stycznia 2014 roku) w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Marszałkowskim. Na zaproszenie marszałka Jacka Protasa uczestniczyli w nim m.in. prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz i Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Marszałek zaproponował, by obwodnicę Olsztyna na odcinku od węzła Olsztyn Południe (okolice Tomaszkowa) do węzła Olsztyn Wschód (okolice Wójtowa) budowano jako część drogi S51, czyli ekspresówki z Olsztynka do Olsztyna. Dzięki temu zabiegowi nie będzie konieczności zmieniania rządowego rozporządzenia określającego planowaną sieć autostrad i dróg ekspresowych w Polsce.
Ów dokument nie precyzuje długości budowanych w przyszłości dróg, stąd możliwe jest włączenie odcinka obwodnicy Olsztyna do planowanej S51.
Poza faktem, że obwodnica może być w pełni finansowana ze środków rządowych, to rozwiązanie niesie za sobą jeszcze kilka innych istotnych zmian. Nowo powstała droga – jako ekspresowa – może być na całym odcinku zarządzana przez GDDKiA. Jest to niezwykle istotne z punktu widzenia jej bieżącego utrzymania (np. zimą), remontów itp.
Warunkiem koniecznym, by można było zrealizować zaproponowany przez marszałka Protasa wariant, jest zmiana przebiegu drogi krajowej nr 51 w granicach Olsztyna.
Olsztyńskie media na ten temat:
http://ro.com.pl/serial-z-obwodnica-olsztyna-w-roli-glownej/01101107